czwartek, 23 czerwca 2011

Pomysł na Gibraltar

Wczoraj podczas pysznego obiadku w elbląskiej restauracji "Pod Aniołami" Sławek wpadł na pewien pomysł. Dotychczas nasze plany wakacyjne ukierunkowane były na Rosję. Jednak koszta jakie są związane z taką wyprawą nas od tego odwiodły, przynajmniej na jakiś czas. Powstało hasło: "Jedźmy na Gibraltar!". Na razie kiełkuje on w naszych głowach. Klawiatura, aż pali się pod paluszkami, wciąż wyszukującymi nowych informacji :) Mam nadzieję, że się uda. Bardzo bym tego chciała, i może choć raz jako tako byłabym opalona przy mojej kasztanowej kuzynce.
Pozdrawiam,
Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz