Potem tylko około 3 godziny w pociągu do Szklarskiej Poręby i ... Jesteśmy w górach.
Z okien pociągu widać było jak oddalone kilkadziesiąt kilometrów góry stają się coraz bliższe i bliższe. To widok za którym tęskniliśmy. I oto jesteśmy! Karkonosze!
Góry powitały nas solidną burzą, ale to była tylko dobra wróżba!
Tego dnia zwiedziliśmy tylko wodospad Szklarski i Kamieńczyka. Tylko i aż, bo po całonocnej podróży i tak wyglądaliśmy jak cyborgi ;)
Wspaniała wyprawa, piękne widoki i dwoje młodych ludzi pełnych pasji :)
OdpowiedzUsuńCudne widoki. Zwiedzajcie, oglądajcie - co zobaczycie to Wasze.
OdpowiedzUsuń