Pojutrze (lub moze jutro) jedziemy pocigiem do Malagi (wiemy, troche oszustwo, ale juz jestesmy znuzeni stopem po przebojach na drodze z Paryza do Barcelony i chcemy jak najszybciej lezec i smazyc dupki na plazy).
Wiecej zdjec moze z Malagi.
Teraz mykamy do pokoju z klimatyzacja, bo tu na zewnatrz sie nie da wytrzymac. Pozdrawiamy i calujemy, Ania i Slawek
Malaga - pięknie brzmi.
OdpowiedzUsuńNo moi drodzy - pokój z klimą- no proszę,proszę.
A u nas chłodno i do pracy trzeba jutro iść .
Czekamy na kolejne wiadomości i fotki.
Całuski dla Ani i Sławka.
Aniu cieszymy się, że jesteś do przodu. Zazdrościmy też by się pozwiedzało. Pozdrawiamy!!!!
OdpowiedzUsuń