niedziela, 14 sierpnia 2022

Ankaran - camping pro i kłopoty

Po górskich przygodach postanowiliśmy zakosztować trochę słoweńskiego słońca i morza. Na początku plany mieliśmy inne ale trochę późno ku było i len nas dopadł. Padło na kemping Adria w Ankaran. Opinie na park4night nie napawały optymizmem. No nic, przekonamy się. 
Parkujemy pod recepcja. Sławek idzie obadac czy są miejsca i wybrać nam jakaś luksusowa pitche z widokiem na morze. Ekstra, udało się!
Dojezdzamy na wyznaczona parcele i tu zaczęły się schody. Miejsce jest fajne, duże. Widok na morze jak miał być tak i jest. Tylko do cholery, jak my mamy tam zaparkować. Nasze miejsce znajduje się w drugiej linii od brzegu. W pierwszej linii zaparkowane są olbrzymie przyczepy, a na ścieżce rozdzielającej pierwsza od drugiej linii, zaaprobowane są samochody. Przejazd na szerokość kampera jest. Na manewry, wykręcanie albsolutnie nie ma. O, już mamy widownię. Nikt nie pomaga każdy obserwuje. Sławek dzielnie manewruje naszym olbrzymem, ja staram się pomagać. Porozumiewamy się przez walkie-talki. Nie jest łatwo to mało powiedziane. Wtem jedna z obserwatorek podbija do nas i z wyrzutem mówi żebysmy uważali na jej, zaparkowane na środku ścieżki, zagradzające przejazd, auto. Bo czy my wiemy ile kosztuje jej auto, bo nasze to maks 10.000 Euro. No podniosła nam babeczka ciśnienie. Dalej staramy się zaparkować i udało się. Cali zlani potem wysiadamy z kampera. Ania nie wytrzymuje i wygarnia Pani życzliwy komentarz. Najbardziej bolało to że oceniła nas tak łatwo. A wystarczyło pomoc, przeparkować swoje drogocenne auto i tym samym ułatwić nam wjazd. Humor na sam początek pobytu popsuty!
Idziemy coś zjeść, aby podratować sytuację. 
Obiad składa się z pizzy dla chłopców i smażonych i grillowanych owoców morza dla nas. Zapijamy wszystko dużą ilością płynów. Upał jest straszny. 
Po posiłku wskakujemy do basenu z widokiem na morze. Pluskamy się na zmianę to z chłopcami, to sami. Jest super! Tak nam mija popołudnie.
Potem tylko kolacja i lulu. Wręczamy Kubie medal za zdobycie Logarskiej Doliny na rowerze. Duma rozpiera ❤️
Gdy chłopcy smacznie śpią urzedujemy przed kamperem. Jest bardzo ciepło i przyjemnie. Trzeba korzystać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz