sobota, 6 sierpnia 2022

Wakacje start! Droga długa jest, wiadomo że ma kres 🏕️

Skoro świt o 14:30 ruszamy. Słowenio nadciągamy! Plan był super, że uda nam się spakować kampera jak chłopcy będą się świetnie bawić z dziadkami na wakacjach. Wiadomo jednak jak to z planami. Dobrze je mieć, zawsze można zmodyfikować. Najważniejsze to bez spiny. Ekstra w podróżowaniu kamperem jest to że można być elastycznym. Nie spieszymy się na samolot. Nie jesteśmy od niczego i nikogo zależni. Celem miała być Częstochowa. Postoje na Kołach, bardzo przyjemne. Jest plac zabaw, siłownia dla kierowców. Każdy mógł skorzystać. 
Na stacji benzynowej jeszcze w Polsce zjedliśmy kolację, przebraliśmy chłopców w piżamki i ziut bajeczki z audiobooków na dobranoc, a my cisniemy. 
Jechało się nam jednak tak dobrze, że dojechaliśmy do Ostrawy. Droga przez Polskę była idealna! Znany, sprawdzony, pięciogwiazdkowy kemping na kempingu pod Ikeą w Ostrawie😉 nie zawiódł. Zajęliśmy strategicznie miejsce pod kamerami i poszliśmy spać.
Rano wpadliśmy do OBI dokupić to czego zapomnieliśmy. Potem kawka w Ikei i ruszamy dalej. Dziś chyba już cisniemy do końca. Pierwszy przystanek miał być w Logarskiej Dolinie. Prognoza pogody jednak jest niezbyt sprzyjająca. Na trasie zobaczymy jak będzie nam szło.

1 komentarz: