Zaczęło się... Po 3h jazdy z Krakowa dotarliśmy do Zakopanego.Musieliśmy jechać objazdem, bo w Czarnym Dunajcu był wypadek śmiertelny i zaczął tworzyć się ogromny korek na Zakopiance. Po zameldowaniu w naszym uroczym pensjonacie
Koci Zamek, ruszyliśmy na Gubałówkę, Butorowy Wierch i niezapomniane, w negatywnym tego słowa znaczeniu, Krupówki.
Na Gubałówkę wjechaliśmy ultraszybką kolejką, po przejściu na Butorowy Wierch zjechaliśmy kolejką krzesełkową w okolice Polany Szymoszkowej.
Widoki przepiękne, a powrót w doliny niezwykle romantyczny. Potem powrót do pensjonatu i planowanie trasy na kolejny dzień. Padło na trasę: Toporowa Cyrhla - Kopieniec - Nosal - Murowanica
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz