Potem wróciliśmy do kampera i dalej poszliśmy spać z Tomkiem. Tzn. Ania, bo wiadomo najlepiej się przytulić i spać z Mamusią.😂
Na obiad dziś placki z cukinii i batata. Mniam!
Potem pakowanie i ruszamy do Sromowcow Niżnych. Trasa wiedzie ścieżka rowerową Velo Dunajec. Bardzo malownicza trasa. Jedynie trzy nie za długie odcinki droga asfaltową, reszta poprowadzoną osobną ścieżka rowerową.
Możemy podziwiać kończące się już o tej porze spływy Dunajcem.
Docieramy do Sromowców Niżnych. Po drugiej stronie wypatrujemy Czerwony Klasztor.
W oddali widać też bar z napisem Kofola. Jesteśmy w raju! Możemy znów skosztować tego smacznego napoju. Zamawiamy zupę czosnkowa na rozgrzanie i ciastko. Zajadamy ze smakiem, popijając Kofole.
Rzut oka na Trzy Korony i wracamy, co by znów nie jechać po ciemku!
Dzień pełen wrażeń. Super sprawa te wycieczki rowerowe. Pogoda też sprzyjała tej wyprawie. Piękne widoki cieszą oczy. ☀️
OdpowiedzUsuńWidoki piękne. Kubcio dobrze się przygotował do ich podziwiania.
OdpowiedzUsuń